poniedziałek, 25 marca 2013

Przyszłość

Wiem, że już trochę późno na to, ale dopiero niedawno dotarło, że już za rok będę pisała egzamin gimnazjalny. Tak, wiem, mam w sumie niewiele czasu, ale staram się trzymać mój poziom ocen jak wysoko dam radę.
No tak, jeszcze kilka miesięcy tego roku, potem już klasa trzecia, egzaminy. Ale co dalej? Rozglądałam się za technikum weterynaryjnym i znalazłam jedno dość blisko, jakieś 105 km od mojego miejsca zamieszkania. Nieźle wyglądający akademik, w sumie niewielkie opłaty za niego, dość wysoki poziom nauczania. Miałabym od razu zawód i maturę, spełnione marzenie dotyczące mojej pracy (rozważam też pójście na psychologię, ale to drugie wyście). Później ewentualnie mogę jeszcze kontynuować naukę na studiach i założyć lecznicę. Sama już nie wiem. Poza tym, idąc tam do szkoły, musiałabym zostawić tu rodzinę, przyjaciół, moją dziewczynę. Żal mi będzie ich opuścić na te 4 lata, ale jeśli ceną będzie przyszłość...
Odległość między Piasecznem a moim miastem aż tak bardzo duża nie jest. Tylko kilka godzin pociągiem. Pewnie bym przyjeżdżała na weekendy, albo (jak mówiła mi Ayami) będzie brała ze sobą moją lubą i same mnie będą odwiedzać. Nie wiem jak to będzie wyglądać. Zobaczymy. Ale jak to się przedstawia:

Technikum weterynaryjne -> oddzielenie od przyjaciół i rodziny + przyuczenie do zawodu + matura -> mogę iść jeszcze na studia, gdyby mi się odmieniło, albo pracować np. w klinikach jako pomoc

Pozostanie w moim mieście -> liceum im. Żółkiewszkiego lub tzw. "Królówka" + pozostanie z przyjaciółmi + matura -> studia + niepewna przyszłość

Które wyjście uważacie za lepsze? Z mojej strony, to co raz bardziej przekonuje się do tej pierwszej opcji, ale jest jedna, dość duża przeszkoda. Mianowicie czy rodzice mnie puszczą. Muszę ich wziąć na dłuższą rozmowę na ten temat. Zobaczymy co powiedzą.

1 komentarz:

  1. No to widać masz trudną decyzję. Z jednej strony pewniejsza przyszłość, z drugiej przyjaciele i rodzina. Osobiście uważam, że choć przyszłość
    (powtarzam się ヽ(´~`;))
    jest ważna, to odpoczynek (zależy, jak kto interpretuje) jest równie potrzebny. Wiem, że w tym technikum też znajdziesz przyjaciół, ale za to ile będziesz miała nauki..?
    Σ (゜゜)
    Z dala od domu? Ja bym nie wytrzymała XD
    Mam wrażenie, że lekarze w ten sposób mają łatwiej, że zawsze jest dla nich miejsce...?
    Aaa tam, co ja wieeem. ヽ(`⌒´メ)ノ
    Tak właściwie, gdybyś wybrała drugą opcję, miałabym z kim siedzieć w ławce >D

    Nie wiem, czy posłuchasz rad (?) głupiej Alpaki. ( ・_・)ノ

    OdpowiedzUsuń