Jestem hipokrytką. Pierdoloną, zapatrzoną tylko na swoje uczucia, masochistyczną hipokrytką. Działo się tyle, aż tyle. Miłość. Kocham Ją, ale co z tego, jeśli rani to moich przyjaciół? Jestem głupia. Bo jednak się zdecydowałam. Wcześniej tyle na Nią gadałam razem z Levi... Tyle gorzkich słów... Czy we wszystkie wierzyłam? Nie. Tak, Ona mnie zraniła, ale nie umiem się od Niej odwrócić. Nie umiem... Kłamstwa. Tyle kłamstw. Całe moje życie jest kłamstwem i wielką pomyłką. Kim są dla mnie ludzie? Kto cokolwiek więcej o mnie wie!? Kim są dla mnie ci, których nazywam przyjaciółmi? Rodziną? Kim są dla mnie ludzie, dzięki którym żyję? Rodziną czy zupełnie obcymi ludźmi? Ilu osobom nie mówiłam wielu rzeczy o sobie, bo by mnie znienawidzili? Teraz już mi obojętne. Wszystko jest mi już obojętne. Mam już powoli wszystkiego dosyć. Chyba poproszę ojca, żeby zapisał mnie do tamtej psycholożki. Ktoś musi okiełznać tego potwora. Sama nie dam rady. Sama nim jestem...
Powodzenia
OdpowiedzUsuńMogę spytać dlaczego życzysz mi "powodzenia", Anonimku..?
UsuńBo mogę
UsuńNie rozumiem Cię... Możesz mi wyjaśnić o co Ci chodzi?
UsuńTylko zycze Ci powodzenia w tej sytuacji. Trzymam kciuki za Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńTeraz już rozumiem ^~^ Dziękuję
UsuńWiesz, ze jestes madra. Moze podjelas sluszna decyzje. Zobaczysz to za jakis czas. Nie jestes tez potworem. Gdybys byla, bys tak sie tym wszystkim nie przejmowala. Pobadz troche sama i sprobuj zrozumiec siebie. Sama siebie "okielznaj", a pozniej zobacz na swoje zycie z innej perspektywy. Pamietaj tylko jedno. Nie patrz na krotka mete, zawsze siegaj dalej.
OdpowiedzUsuńPozdr. Anonim
Moim zdaniem powinnaś powiedzieć osobom które nazywasz przyjaciółmi wszystko o sobie. Jeśli się od ciebię odwrócą- to nie byli przyjaciele. A może zrozumieją i nie będziesz potrzebować psychologa? Pomyśl o tym. Pozdrawiam, Kosogłos
OdpowiedzUsuńDrogi Kosogłosie, nie wiem od czego bym miała zacząć, żeby im wszystko powiedzieć. Dużo osób, dużo powtarzania tego wszystkiego.... Poza tym część z nich nie chcę słuchać, tylko powtarza jak bardzo głupia i naiwna jestem...
UsuńTym bardziej powinnaś im powiedzieć. Zbierz ich w jednym miejscu i po prostu powiedz. Łatwiej jest powiedzieć niż później cierpieć że nie zrobiło się tego w czas.
UsuńKosogłos
Kosogłosie... To nie jest takie proste jak może się wydawać...
UsuńWszystko jest proste jeśli tego naprawdę się pragnie. Więc nie mów, że nie. Przynajmniej spróbuj.
UsuńKosogłos
Popieram anonima wyzej.
OdpowiedzUsuńPamietaj, ze milosc przychodzi i odchodzi, a prawdziwi przyjaciele sa na zawsze. Musisz im powiedziec wszystko. Jesli nazywasz ich przyjaciolmi, dlaczego wiec masz tajemnice przed nimi? A wrecz nie mowisz im nic?
Zastanow sie nad tym co jest dla Ciebie wazniejsze. I pomysl, czy nie popelniasz bledu wchodzac kolejny raz do tej samej rzeki. Jesli jej nurt cie porwie, moze byc pozniej za pozno.
Często chciałabym im powiedzieć, ale nie wiem jak to ubrać w słowa lub po prostu się boję... Przykładowo, żeby powiedzieć Levi, że jestem z Agatą, zbierałam się kilka dni, właśnie przez strach o jej reakcję. Może i ten związek okaże się błędem, ale wolę sama się o tym przekonać niż potem żałować, że jednak dałam spokój... Ona jest chyba pierwszą osobą, którą kocham tak bardzo, dlatego chciałam dać temu wszystkiemu szansę, choć małą. Nawet jeśli się nie uda (a mam nadzieję, że tak nie będzie) to był to mój wybór oraz nie pierwszy i nie ostatni zawód miłosny. Mogę być szczęśliwa, mogę się na tym przejechać, ale co ma być, to będzie. Zobaczymy.
UsuńPrzyjaciele?Czy to jeszcze ma jakieś znaczenie w Twoim słowniku?
OdpowiedzUsuńZostałem sam.Samotny,z myślami o zakończeniu ze sobą.Wiesz,dzięki komu wyszedłem na prostą?
Dzięki sobie.Własnymi siłami osiągnąłem dzisiejszego siebie.Nikt mi nie pomagał.Wszyscy myśleli,że będę ich błagał o pomoc.Przeliczyli się.Teraz patrzę na nich wzrokiem zwycięzcy.Bo mogę.Bo potrafię spojrzeć im w twarz.
Musisz osiągnąć ten stan,w którym jesteś pewna siebie.Kiedyś pisałem,żebyś stąpała mocno po ziemi itd. Nie stosujesz,bo nie masz wiary w siebie.Jesteś niepewna swoich sił.Ktoś musi Ci wytłumaczyć,że znaczysz więcej niż Ci się zdaje.Ktoś,kto Cię zna,zna Twoją historię.PRAWDZIWĄ.Żadnych kłamstw.Z kłamstw nie wybudujesz swojej osobowości.I mówi Ci to siedemnastoletni chłopak :-) Wierzę,że Ci się uda.
Hiro